Atesty wykładzin – standard, czy fanaberia?

Wykładziny wykładzinom nierówne – zwłaszcza, gdy porównujemy produkty przeznaczone do mieszkań i do obiektów użyteczności publicznej, tj. urzędów, szkół, przedszkoli, placówek służby zdrowia, wszelkiego rodzaju biur. O ile w przypadku wykładzin do naszych mieszkań nie są prawnie wymagane żadne atesty, to w obiektach użyteczności publicznej sprawa wygląda zupełnie inaczej. Atesty wykładzin są niezbędnym minimum, a atest trudnopalności, oprócz atestu antyelektrostatycznego i higienicznego, jest jednym z najważniejszych.

Wykładzina obiektowa  jest tak skonstruowana, aby w razie pożaru nie podtrzymywała ognia, a co najważniejsze - sama się nie paliła i tym samym nie stwarzała zagrożenia dla ludzi pracujących w budynkach. Fabryki produkujące takie materiały, są zobowiązane do wykonania szeregu badań i uzyskania pisemnego atestu w jednostkach do tego uprawnionych.

Zwracam Waszą uwagę, na to, że atest spełnia warunki wyłącznie przy trwałym zamocowaniu wykładziny do podłoża. Oznacza to, że wykładzina musi być przyklejona na całej powierzchni. 

Pamiętajmy, zastosowanie wykładziny bez stosownych dokumentów w budynkach użyteczności publicznej, to łamanie prawa i stwarzanie zagrożenia dla osób tam pracujących.

Nic nas to nie kosztuje, zapytajmy zanim kupimy.